•   Środa, 9 października 2024
Informacje

Refleksja nad prawdą kryjącą się za pierwszym wzlotem

To jest wpis gościnny Ricka Neilsona na temat prawdy o pierwszym haju.

Zażywanie haju

Czy pamiętasz, kiedy pierwszy raz byłeś na haju?

Najprawdopodobniej było to w okresie, kiedy młodzieńcze ciekawości zdawały się cię przerastać.

Może twoi przyjaciele to robili. Może robiło to Twoje starsze rodzeństwo. Niezależnie od tego, co się stało, chciałeś spróbować sam.

Teraz, po latach doświadczeń, jesteś w trakcie procesu odstawiania trawki. Kiedy po raz pierwszy zdałem sobie sprawę, że chcę się nauczyć, jak rzucić palenie marihuany, przypomniałem sobie swój pierwszy raz, kiedy się naćpałem. Byłem na studiach, w domu przyjaciela, a wszyscy wokół mnie palili już od roku lub dwóch. Ja byłem nowym gościem, który odkrył coś wyjątkowego w tej szczególnej grupie społecznej. W tamtym momencie rozkoszowałem się euforią i nowymi znajomościami.

Kiedy patrzę wstecz, zastanawiam się, jak bardzo dojrzałem przez te lata. Kiedy zacząłem palić trawkę, nie miałem najmniejszego zamiaru zrywać z nałogiem. To wszystko było takie fajne i odprężające. Nie widziałem żadnego powodu, aby rzucić palenie, kiedy czułem się tak dobrze.

Teraz pogodziłem się z tym, że trawka może kontrolować moje emocje, zwłaszcza gdy jest używana przewlekle. Wiem, że nie zawsze fajnie jest być na haju. Wiem też, że nie jest to odpowiedzialne. A jednak do późnego wieku dwudziestu kilku lat wciąż regularnie paliłem marihuanę.

Pierwsze intencje związane z paleniem marihuany

Ważne jest, aby zastanowić się, jakie były nasze pierwsze intencje, kiedy zaczynaliśmy palić. Prawdopodobnie każdy z nas był kiedyś taki czas, kiedy odmówiłby palenia marihuany. Nasze niewinne umysły wciąż wmawiały nam, że marihuana to narkotyk. Potem coś sprawiło, że zmieniliśmy zdanie. Jestem ciekaw, co to było.

Presja rówieśników jest jednym z istotnych czynników, ale nie wszyscy czuliśmy się zmuszeni do palenia trawki. Raczej mieliśmy w sobie pragnienie, aby tego doświadczyć. Najbardziej znaczącym powodem, jaki pamiętam, jest porównanie trawki do innych narkotyków. Zawsze mówiono mi, że trawka nie jest taka zła. Że jest bezpieczniejsze nawet od alkoholu. I, co ważniejsze, że nie uzależnia.

Kiedy zorientowałem się, że jestem na dobrej drodze do odstawienia trawki, zacząłem przypominać sobie, o czym przekonywali mnie moi przyjaciele. Choć nie lubię się do tego przyznawać, potrafię przekonać się do punktu widzenia wszystkich innych. To nie była presja rówieśników. Zamiast tego utwierdziłem się w przekonaniu, że trawka nie jest taka zła, jak ją kiedyś społeczeństwo przedstawiało.

Choć nie byłem całkowicie w błędzie, takie myślenie miało swoje konsekwencje. Po pierwsze, uzależnienie stało się nieoczekiwanym problemem, który pojawił się kilka lat po moim pierwszym łyku. Na początku nie brałem tego pod uwagę. Z czasem jednak przewlekłe używanie zaczęło mi naprawdę doskwierać.

Udawało mi się przetrwać, gdy wmawiałem sobie, że mój nałóg nie jest szkodliwy. To wciąż był produkt moich młodzieńczych zainteresowań. Nie chciałem, aby te zainteresowania zanikły. Chciałem nadal być tak samo zaintrygowany trawką, jak za pierwszym razem, kiedy się zaćpałem.

Pierwsze intencje rzucenia marihuany

Kiedy nałóg palenia marihuany staje się zbyt duży? Kiedy mówimy sobie, że czas z tym skończyć?

Powinienem wspomnieć, że w howtoquitsmokingweedhelp.com jesteśmy zwolennikami legalizacji. Nie uważamy też, że jest coś złego w tym, że ktoś rekreacyjnie pali trawkę od czasu do czasu.

Rozmawiam z ludźmi, którzy nie mogą wytrzymać jednego dnia bez naćpania się. Ludzi, którzy z nałogu marihuanowego uczynili coś więcej. Mówiąc wprost, jeśli palisz trawkę codziennie, jesteś od niej uzależniony w taki czy inny sposób.

Teraz chcesz się dowiedzieć, jak rzucić palenie marihuany. Coś zrodziło się w tobie, aby podjąć taką decyzję. Może to być po prostu ciekawość, tak jak wtedy, gdy zdecydowałeś się zacząć. Jesteś ciekawy, jak będzie wyglądało twoje życie bez THC w twoim organizmie.

Odstawienie trawki wiąże się oczywiście z pewną zmianą. Tuż przed tą zmianą zastanawiałem się, jakie to będzie uczucie. Czy będzie to wzmacniające? A może sprawi, że znów będę chciał palić marihuanę? Wiedziałem, że nie znajdę odpowiedzi, dopóki nie spróbuję.

Na początku proces detoksykacji był trudny. Objawy odstawienia dawały mi się we znaki. Nie chciało mi się jeść. Ledwo spałem. Czasami czułem się nawet przygnębiony. Wciąż powtarzałem sobie, że być może nigdy nie przeżyję tej początkowej euforii, o której wspomniałem wcześniej. Już samo to sprawiało, że czułem się pozbawiony motywacji.

Na szczęście wszystko to minęło w ciągu kilku tygodni. Zajmowałem się sobą w sposób, którego się nie spodziewałem. Zaczęłam ćwiczyć, częściej spotykać się z ludźmi i zdrowiej się odżywiać. Trochę czasu zajęło mi opracowanie strategii zastąpienia nałogu palenia trawki.

Najlepsze przyszło mi do głowy mniej więcej rok po rzuceniu trawki. Zdałem sobie sprawę, że spędzam więcej czasu z rodziną, zamiast zamykać się w swoim sanktuarium marihuany. Doszedłem do wniosku, że właśnie tego byłem tak ciekawy, zanim podjąłem decyzję o rzuceniu palenia.

Moje życie zmieniło się w taki sposób, że chciałem częściej przebywać z innymi. Zacząłem czuć się mniej samotny. Depresja, o której mówiłem podczas odstawiania narkotyków, całkowicie zniknęła. Stałem się po prostu dużo szczęśliwszym człowiekiem.

Wnioski

Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie byłem bardzo szczęśliwy, kiedy pierwszy raz się naćpałem. Wręcz przeciwnie, byłem w ekstazie. Tak właśnie się czuję po latach niepotrzebnych doświadczeń z THC. Jestem niezwykle zadowolony z życia i odkrywam rzeczy, które myślałem, że straciłem na zawsze.

Spojrzenie wstecz na mój pierwszy haj podczas nauki rzucania palenia zioła było dla mnie ważne. Przypomniało mi to, dlaczego w ogóle zacząłem. Te pierwotne intencje, które miałem, aby się naćpać, stały się moimi intencjami, aby rzucić trawkę. Po prostu potrzebowałem czegoś nowego w moim życiu.

Rick Neilson jest głównym autorem treści na stronie howtoquitsmokingweedhelp.com i ma 31 lat, jest uzależniony od marihuany. Po 14 latach nałogowego nadużywania marihuany i wielu próbach zerwania z nałogiem Rick zdecydował, że jego życie musi się zmienić. W trakcie poszukiwań Rick odkrył, że w przeciwieństwie do innych narkotyków, nie ma zbyt wielu informacji na temat uzależnienia od marihuany i jego wyjątkowych cech. Kiedy w końcu znalazł rozwiązanie, które okazało się skuteczne w jego przypadku, postanowił poświęcić temu tematowi swoje życie i karierę. Obecnie Rick mieszka szczęśliwie w Ohio z żoną i dwoma psami. Przez ostatnie kilka lat Rick prowadził badania nad uzależnieniem od marihuany i pisał na swoim blogu howtoquitsmokingweedhelp.com. Obecnie pisze książkę na temat odstawienia marihuany, a także kompletny program odstawienia marihuany. Z Rickiem można skontaktować się pod adresem rick@howtoquitsmokingweedhelp.com.

Zostaw komentarz poniżej i podziel się swoimi przemyśleniami.

Ponadto, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, zapisz się, aby otrzymywać co tydzień na swoją skrzynkę mailową nowe artykuły, takie jak ten.


Czy Twoje dziecko ma problemy z narkotykami lub alkoholem?

Już dziś pobierz bezpłatny przewodnik.

Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany w żadnym innym celu. Zapoznaj się z naszą Polityką Prywatności.

ShareTweetPin

Warto przeczytać:

Czym jest polineuropatia alkoholowa? Czytaj więcej
Agresja po alkoholu – dlaczego alkoholik jest agresywny? Czytaj więcej
Objawy zespołu abstynenckiego Czytaj więcej

Zobacz również

Komentarze (0)

Zostaw komentarz ⇾